... nowele B.Prusa?

Krótkie utwory poza bogatą fabułą mają również swoje uzasadnienia, które możemy odnieść do różnych sytuacji życiowych. Również bardzo często dają nam wiele mądrości, które możemy wykorzystywać w życiu. Sprawdź, w jaki sposób nowele Bolesława Prusa jak "Katarynka" i "Kamizelka" mają odzwierciedlenie w dzisiejszych czasach. Zapraszamy!
O czym opowiada nowela "Katarynka" Bolesława Prusa?


Głównym bohaterem noweli Katarynka jest Pan Tomasz, który jest dobrze usytuowanym adwokatem. W związku ze swoją flegmatycznością i poukładanym i spokojnym życiem nie mógł sobie znaleźć kobiety. Jego zamiłowaniem była sztuka, której dzieła kolekcjonował. To co go wyróżniało, to nienawiść do katarynek. Pewnego dnia do mieszkania na przeciw wprowadziły się kobiety z małą dziewczynką i gdy Pan Tomasz usłyszał dźwięk katarynki wpadł w szał, jednak gdy zobaczył, że niewidoma dziewczynka tańczy, klaszcze w dłonie i cieszy się z wydawanej melodii, to jego postawa diametralnie się zmieniła. Nakazał stróżowi wpuszczanie kataryniarza przez pewien okres i zadeklarował się, że znajdzie jej odpowiedniego okulistę.
Charakterystyka "Kamizelki" B. Prusa
Historia opowiada losy małżeństwa, które było wzorowe, pełne miłości, jednak życie ulega zmianie, gdy męża dopadła choroba podczas lipcowego spaceru. Narrator przedstawia męża jako osobę, która bardzo dużo pracowała, była tęższa od swojej żony, natomiast kobieta była tą osobą, która dbała o swojego ukochanego. Pomimo tego, że wiedli życie na niezłym poziomie, to jednak nie było ich stać na drogie leczenie w sanatorium, lecz lekarz który prowadził męża starał się pocieszać go na duchu pomimo tego, że choroba okazała się śmiertelną. Kobieta chcąc podtrzymywać dobry nastrój męża skracała pasek kamizelki, by pokazywać, że mąż wcale nie chudnie, natomiast mężczyzna w tajemnicy przesuwał pasek sprzączki, by nie narażać nie cierpienia swojej małżonki.
Co nam "mówi" Bolesław Prus poprzez swoje nowele?
Zestawiając ze sobą te dwie nowele można odnieść jedno wrażenie - Bolesław Prus pokazuje nam obraz zwykłego człowieczeństwa, którego jest coraz mniej w dzisiejszych czasach. Autor przedstawia w barwny sposób tak proste uczucia jak miłość czy ofiarność dla drugiego człowieka budując barwne obrazy. W przypadku "Katarynki" mamy do czynienia z człowiekiem, którego główną fobią jest dźwięk katarynki, którego nienawidzi, jednak po zobaczeniu tragedii ludzkiej jaką jest ślepota całkowicie zmienia swoje postrzeganie na ten temat i do jego spokojnego życia, wręcz flegmatycznego wchodzi pewien blask żywiołowości, nadmiernej chęci pomocy dziewczynce. Natomiast "Kamizelka" to obraz prostego małżeństwa, których w tym czasie, jak i dziś było mnóstwo, jednak tak bardzo się kochało, że było w stanie oszukiwać siebie nawzajem, po to, by jedno i drugie z małżonków żyło w przeświadczeniu, że wszystko jest w porządku. 
Porównując to z dzisiejszymi czasami, trzeba sobie zadać pytanie, jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić dla drugiej osoby i czy nawet w obliczu tak wielkiej tragedii życiowej jak nadchodząca śmierć lub brak wzroku jesteśmy w stanie skupić się na drugim człowieku. Przykład małżonki pokazuje, że była pogodzona z losem, jednak jej działania skupiały się na poprawie nastroju męża. XXI wiek charakteryzuje się coraz większym wskaźnikiem rozwodów, bardzo często z błahych powodów, być może nawet w naszych środowiskach mogliśmy to dostrzec. Czymże jest więc nadchodząca śmierć i czuwanie przy nieuleczalnie chorym mężu w obliczu tego, że dziś partnerzy nie są tak zdolni do poświęceń?
Wpływ na te nowele z pewnością miało życie Aleksandra Głowackiego, którego znamy pod pseudonimem Bolesław Prus. Jako młody chłopak brał w Powstaniu Styczniowym, a rok później trafił do więzienia, z którego wyszedł dzięki kontaktom ciotki i z powodu jego młodego wieku. Jako zwolennik utylitaryzmu brał udział w wielu akcjach społecznych i pomagał dzieciom z biednych wiejskich rodzin poprzez fundowanie im stypendiów. Ten sposób postrzegania człowieczeństwa w drugim człowieku charakteryzował powyższe tytuły nowel Bolesława Prusa starającego się wpajać w świadomość Polaków, że najważniejszy jest drugi człowiek i jego dobro.